środa, 27 września 2017
piątek, 28 lipca 2017
Jestem w Pucku
Dziś od rana mieliśmy już 2 treningi. Ten drugi dosyć mocny. O 17:00 czeka mnie kolejny. Wiem, że będzie miło, choć na pewno się zmęczę, ale lubię się czasem zmęczyć tak konkretnie, nabieram wtedy większego dystansu do życia.
Pogoda jest spoko, choć mogłoby być ładniej, ale jak dla mnie jest OK. Nie przyjechałem tutaj na typowy wypoczynek. Przyjechałem potrenować i dobrze spędzić czas.
Dobre spędzenie czasu to dla mnie także dobre relacje. Z innymi ludźmi, ale przede wszystkim z Bogiem. O to muszę zadbać. Ktoś powie, że z Bogiem nic nie trzeba. Jedyną rzeczą, którą należy wykonać, jest uwierzenie w Niego i przyjęcie Jego Miłości. Przyjęcie i uświadomienie sobie tego, że Bóg kocha nas takich jakimi jesteśmy. Z naszymi błędami i wadami. Ze wszystkim co nam w życiu nie wyszło.
Jezus Chrystus przyszedł na ten świat, przeżył swoje życie bez grzechu, choć doświadczył niemalże, a może właśnie wszystko to czego my doświadczamy. Potem został przybity niesłusznie do krzyża, tam zmarł, zabierając ze sobą każdy nasz grzech. Trzeciego dnia Bóg wskrzesił Jezusa, swojego syna, z martwych. Każdy kto w to wierzy, tak szczerze, całym sercem - będzie żył wiecznie.
Każdy kto wyzna ustami, że Jezus jest Jego Panem, a w sercu uwierzy w to, że Bóg go wskrzesił z martwych - będzie zbawiony. Jezus jest moim Panem od co najmniej 1,5 roku, a może i dłużej. Teraz czas, by zbudować szczerą, piękną relację z moim Bogiem. Jeśli chcesz, On także może być Twoim Bogiem. Jedyny prawdziwy Bóg, który nas stworzył i jest prawdziwym Panem...
Jeśli chodzi o jakieś zdjęcia z wyjazdu, zapraszam na mój profil na facebook - na pewno coś będzie. Nie mam czasu na zredagowanie tego tekstu - wrzucam go takiego, jaki jest. Pozdrawiam Was wszystkich i życzę wszystkiego, co najlepsze :-)
sobota, 17 czerwca 2017
piątek, 16 czerwca 2017
czwartek, 1 czerwca 2017
Nie szukaj błędu człowieka...
W jego butach mogą być gwoździe, które ranią, choć mogą być ukryte przed wzrokiem.
Brzemię, które niesie, umieszczone na twoich plecach, mogłoby sprawić, że ty również się potkniesz.
Nie szydź z człowieka, który dziś upada, jeśli nie poczułeś podmuchu, który spowodował jego upadek, lub nie poczułeś wstydu, który zna tylko ten, kto upadł.
Możesz być silny, ale gdyby podmuchy, które uderzyły w niego, dotknęły ciebie w ten sam sposób i w tym samym czasie, mogłyby sprawić, że również byś upadł.
Nie bądź zbyt surowy dla człowieka, który grzeszy, i nie obrzucaj go słowami lub kamieniami, jeśli nie jesteś pewien, tak podwójnie pewien, że nie masz własnych grzechów.
Bo być może wiesz, że gdyby głos kusiciela, zabrzmiał delikatnie w twoich ustach, tak jak w jego, gdy zboczył z drogi, to również sprawiłby twój upadek.
Tekst pochodzi z książki "Wolny w Chrystusie!", której autorem jest Neil T. Anderson
poniedziałek, 22 maja 2017
No to mamy!
piątek, 7 kwietnia 2017
Bóg kocha, działa i uzdrawia dziś
Wierzę w to. Wierzę także, że czyta to osoba, którą zostanie dotknięta przez Boga. Jest to młoda kobieta, która ma problemy z oddychaniem - być może jest to astma lub jakieś podobne schorzenie. Bóg Cię uzdrawia w tej chwili. Przyjmij to. Bóg Cię kocha! I pragnie dla Ciebie zdrowia i wszystkiego, co najlepsze.
Miłość Boga jest nieograniczona. I nawet wtedy, kiedy my upadamy, On jest wierny i trwa przy nas. Jak obiecał. Często szukamy sensu życia. I nie potrafimy go znaleźć. Bóg często do nas przemawia. Czeka na nas. Czasem jest to cichy głos. Delikatny. Nie pozwólmy na to, by sprawy tego świata go zagłuszyły.
Miłość Boża jest nieograniczona. Miłość Boża jest niesamowita. On kocha nawet tych, którzy Go nienawidzą.
Jeśli czujesz urazę do Boga, jeśli masz Mu coś za złe, wiedz, że to nie On...
Widzę młodego mężczyznę, który czuje żal do Boga o to, że w wypadku samochodowym zginął jego tata. Nie miej o to żalu do Pana. Pozbądź się tych destruktywnych uczuć, które oddzielają Cię od prawdziwej miłości. Bóg jest nieograniczony czasem i przestrzenią. Mówi teraz do Ciebie. I chce uwolnić Cię od wszystkiego tego, co Cię niszczy.
Bóg działa. Wierzę w to! I dziękuję Mu za to... W imieniu Jezusa Chrystusa! :-)